PLAYLIST

Kuuurwa. No Doubt. Ile razy jedliście gorszą kanapkę z gównem niż "Don't Speak"? (Odpowiedź: tyle, ile słyszeliście wersję Anny Marii Jopek.) Ale potem zrobili ten cover Talk Talk. To było fajne. Później Gwen nagrała najzajebistszy kawałek brudnego elektro A.D. 2004. "What You Waiting For?" zostawiło mnie na podłodze. W kałuży śliny. Bonusowe punkty dla pani Stefani za wrycie mi w głowę frazy "take a chance you stupid ho'".

Hm. No a ten temat cheerleaderski... no to już mniej. To zupełnie w porządku produkcja Neptunes. Nie ma porównania do czegokolwiek z pierwszej Kelis, ale naprawdę ok. Są bębny tak wysoko w miksie, że sprawiają moim uszom przyjemny ból przez słuchawki. Potem jest gładki, chłodny syntezator na uspokojenie. Wszystko sexi, futurustycznie, jak zawsze. To z Gwen mam problem. Kotku, nie masz 16 lat! Nie jestes czarna! "This shit is bananas. B-A-N-A-N-A-S". Och, pro-ho-osze. Refren jak się patrzy, ale te zwrotki to do wyjebania.