PLAYLIST

WS: Pozbawiony songwriterskiej subtelności i lśniącej, hi-fi produkcji hidden track z Pretend Not To Love. Ta grubociosana, naspidowana princeska o kradnącym serce mostku nie schodzi ostatnimi czasy z moich głośników. Na schyłek lata jak znalazł.

RG: Pogadajmy o twoim Sylwku. Nie, nie, nie sprawdzaj kalendarza, no jaha, że jesteśmy jeszcze we wrześniu, ale ogarnij, że w listopadzie wychodzi debiut French Horn Rebellion i istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że jak rzucisz taka propozycję to wokół tylko wybuchnie zachwyt. Ich wcześniejsze lekko uderzające w prog (lol!) "Brasilia Girl" i teraźniejsze "This Moment" totalnie zapowiadają KOSMOS wypełniony Princem, synthami, niby-futuryzmem i czystą taneczną radością. No bo ogarnij, w tym kawałku teraz to jest sama energia puch do przodu, sam uśmiech i sama motywacja do wykonywania dziwnych ruchów! Apropos kosmosu, to goście chcą The Infinite Music of the French Horn Rebellion zrobić na concept album o waltorniście co podróżuje przez galaktyki. No sorry, ale ja widzę same zapowiedzi kozackości, więc jak ktoś pyta co na Sylwka odpowiadaj French Horn Rebellion, żeby nie usłyszeć "Uffie? Sooo wczesny czerwiec 2010"!

RP W pierwszym odruchu rzeczywiście byłem zmęczony, ale już nie jestem. Rzeczywiście obiecujące, a bardzo dobre już teraz. Kończy się jak "Coming Up Spring" na Echoes, który to utwór kończył się tylko po to, żeby powtórnie przywalić "House of Jealous Lovers", więc, mam nadzieję, zapowiada to mocny album. Wojtek dobrze wypunktował i też zwróciłbym uwagę na mostek.

JM: Spoko.

• posłuchaj »