PLAYLIST

Everything Everything
"Schoolin'"

7.5

RG: To gwizdu-gwizdu powinno włączać sygnały ostrzegawcze, że może nie być fajnie ("Starstrukk", anyone?), ALE wszystko jest ratowane stosownym hamowaniem instrumentów i Everything Everything strzelają spoko singlem z wokalem jak z jakichś zadymionych soulów. Tak powinno brzmieć indie inspirowane gwizdaniem z jakiegoś radiowego hitu, a nie, że Bitte Orca.

AG: Mnie też Bitte Orca przemknęło, raczej niezobowiązująco, przez myśl. Krypto-radiowość kawałka rzeczywiście uderzająca. I tak, jak zazwyczaj nie zwracam zupełnie żadnej uwagi na "walory wokalne", to tutaj zwróciłam. Maniera wydobywania z siebie dźwięków wokalisty Everything Everything jest przedziwna i powiedzcie, że nie byłam jedyną osobą, która pomyślała o Anthonym. Nosowy, ale rozwarstwiający się przy zbyt gwałtownych spadkach ciśnienia głos robi karkołomne rzeczy na granicy porażki i generalnie mocno przegina, ale jakimś cudem udaje mu się. Skoro ekspresja odfajkowana, to może jeszcze dwa słowa o kompozycji: jest solidna.

ŁŁ: Nie sądziłem, że w życiu się tak poświęcę dla Porcys, za godzinę kolo z socjologii, a należę do tej grupy społecznej, która zeszłoroczne Evry Evry przywitała z niekłamaną radością, tutaj teraz nawet nie mam komputera, słucham z lapa koleżanki, co za żenada, nie że kawałek żenada, ale proszenie koleżanki o laptopa i podłączanie się słuchawkami, świsty gwizdy, znacie ten żart? Morze sięga jej do kolan, jak wody przybędzie, wiersz się rymować będzie, ALE SUCHE, ale nie kawałek, tylko żart, dobra, będzie z tego jakaś płyta? Radek nie pisze, ale ma rację: to pierwszy raz, kiedy gościa z takim wokalem można choć trochę traktować poważnie. Moi faworyci kiedyś z tego będą, prawdziwy pedalski top (choć od tego o kluczach i chłopcach słabsze) P.S.: Obiecuję powrócić do form poetyckich w warunkach sprzyjających.

JM: Próby zaśpiewania tej melodii pod prysznicem bez rękawków zabezpieczających łatwo kończą się szybkim utonięciem, przestrzegam. Równie ryzykowne jest szukanie porównań, w które można by przyodziać te cztery minuty. Jedyne co mi przychodzi do głowy to siłą odarty z dramatu Hood z jednym z gitarzystów Deerhoof na featuringu. Pamiętajcie o rękawkach.

posłuchaj »

Aleksandra Graczyk     Jędrzej Michalak     Łukasz Łachecki     Ryszard Gawroński    
26 maja 2010
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)