PLAYLIST

Do kliniki ginekologicznej doktora Octagona, ekscentryka, wiodącego specjalisty od eksperymentów odbytniczo-rektologicznch ("Uuu... You got bees flyin' round your rectum... You need a bad operation!"), o dość liberalnym podejściu do zasad etyki zawodowej ("Scientific detachment... hhaah. Professional ethics. Am I just a doctor? I'm a man. I have needs. It gets bigger and bigger. I think I have the medicine you need – Oooh fuck my pussy doctor!") może nas wprowadzić kawałek "Blue Flowers". Przyprawiające o gęsią skórkę odgłosy kosmicznego zasysania sprzężone z niepokojąco-rzewnym samplem skrzypiec, masywny, dudniący bas – to dopiero poczekalnia; w gabinecie czekają na nas gąszcze skreczy, odgłosy aparatury medycznej, sample wokalne i precyzyjne jak ostrze skalpela operacje wokalne na strukturach języka. Jeden z najbardziej zakręconych klasyków hip-hopowych lat dziewięćdziesiątych, Dr. Octagonecologyst zrobi Wam gratis muzyczną lobotomię. I będziecie mu za to wdzięczni.