PLAYLIST

Dizzee Rascal
"Sirens"

6.5

"Sirens" muszę przyznać jest całkiem dobrym singlem. Bez wątpienia reprezentuje sobą spory potencjał i sądząc po świetnie przygotowanym klipie można powiedzieć, że machina promocyjna doskonale wie jak rozpropagować nowe dzieło Dizzeego. Zresztą jemu, nawet w czasach Showtime, stworzenie solidnego bangera, nigdy nie sprawiało większych problemów. I co by tu nie mówić, tym razem również Rascalowi ta sztuka się udała. Kawałek jedzie na mocarnym beacie, który wasi sąsiedzi na pewno polubią. Ten dodatkowo podkreślony został porządnym gitarowym riffem, jeszcze bardziej wrażenia sąsiadów potęgującym. Co prawda wszystko trochę pachnie zabawami Cypress Hill z rockiem za czasów Skull & Bones, lecz w tym przypadku wypada to odrobinę ciekawiej.

Tekstowo też jest niczego sobie, może bez nadmiernych ochów i achów, ale na poziomie. Co prawda pojawiająca się na początku zapowiedź: "Let's take it back to that old school storytelling shit", pozostaje raczej niespełniona, tym niemniej parę fajnych wersów można wyłapać. Poza tym tradycyjnie flow i wyczucie rytmu pierwsza klasa. I wszystko to składa się na naprawdę atrakcyjny singiel o sporym potencjale komercyjnym, jednak pewna tęsknota za stylem z Boy In Da Corner się pojawia i pomimo świetnego pierwszego wrażenia, kolejne przesłuchania stopniowo obniżają ostateczną notę. Bo wbrew temu co twierdził Karol, znajomy "filozof" z budki z kuponami na Openerze, najlepsze dramenbejsy wcale nie są w Poznaniu, ale były na debiucie Rascala. W kontekście tamtego krążka "Sirens" jawi się jedynie próbą powrotu do dawnej formy. Dodajmy, że próbą nie do końca udaną.


Zobacz także:

http://www.youtube.com/watch?v=jsjFMw5tESY
Łukasz Halicki    
13 kwietnia 2007
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)