PLAYLIST

Cała sprawa pachnie ostrym wyrzutem sumienia. Wychodzi taka płytka Adolescent Funk i nagle okazuje się, że w momencie kiedy ja oddawałem się przeróżnym formom marnowania swojego nastoletniego czasu, zaczynając od rpgów i strategii na kompie, przez intensywne życie towarzyskie w realu i internecie, kończąc na ostrym zjeździe serialowym, to taki Dam-Funk siedział i bawił się Korg M1 czy Casio SK-1 (nie, zupełnie nie wiem co to jest, wklejam, bo nazwy fajnie futurystyczne) przez cały swój okres dojrzewania. I na dodatek przeczytałem o tym wszystkim, kiedy znowu się opierniczałem.

Wyrabianie 10 000 godzin do odniesienia sukcesu w przypadku Riddicka wychodzi niesamowicie stylowo. "I Like Your Big Azz (Girl)", reklamujący całe to grzebanie w starych nagraniach, ma odpowiednio zajebisty tytuł i klasyczną linię funkującego basu. Jeszcze nie ma tego całego kosmosu brzmieniowego, klawisze tak mocno nie zwracają na siebie uwagi, sam Damon jest czerwony jak cegła, ale już z tych całych początków wychodzi kozactwo kompozycyjne. No kaman, ten pościelowo-wulgarny refren, ten nieodpuszczający bas i już odpowiedni głos Riddicka, nie ma słabości w tym utworze. Znakomita wprawka, budzi duże oczekiwania i aż się głupio robi patrząc na swoje niedokończone kreatywne próby.

• posłuchaj »