PLAYLIST

Amerie
"Touch"

4.5

Chwila poszukiwań i już wiedziałem. Tak, to znowu Lil Jon i te jego całe crunk&b. Zakręcona, hałaśliwa warstwa syntezatorów zdradziła go od razu. Całe szczęście nie słychać jego paskudnego głosu, więc jakoś to znoszę. Oprócz tego, moje rozdrażnienie łagodzi szlif produkcyjny made by Rich Harrison, który mimo wszystko musiał dorzucić coś od siebie. Mowa tu oczywiście o tych egzotycznie pobrzmiewających bębenkach, skutecznie odwracających uwagę od nieco osłuchanych już patentów Lil Jona. Jednak po głębszym wniknięciu w tekst znowu coś mnie odrzuca: "Don't be afraid to touch / I know you think I'm a good girl / Don't you think a girl like me should be (touched)". Za dużo tego seksu. Nie można było subtelniej, z jakąś większą dozą wrażliwości? Taka nachalność, coraz bardziej powszechna w kobiecym popie, robi się powoli męcząca. A wystarczy posłuchać Kylie – ona potrafi odpowiednio dobrać słowa, by uzyskać zamierzony efekt. Póki co jakby więcej minusów niż plusów. Chociaż sama Amerie wypada jak najbardziej pozytywnie, nieźle śpiewa panna. I niech już może tak zostanie, równo po obu stronach, drugiego "1 Thing" nie ma co oczekiwać.

Łukasz Halicki    
8 listopada 2005
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)