INNE - LISTY
This is actually one of the funniest mails we've received in ages. Yeah.
Od: wiktor.wawrzyniakTemat: Obrona zdania ludzi posiadających gust muzyczny...
Data: 23 marca 2005
Szanowny Krytyku,
Wszedłem sobie razu penego na stronę przyszłości polskiej krytyki muzycznej i w zakładce "listy" przeczytałem kilka zdań od konesera dźwięków, o charyzmatycznej ksywie "Smołas", reprezentującego poziom intelektualny najinteligentniejszej (podobno) piosenkarki Dody.
Do czsu przeczytanie Jego listu żyłem w przeświadczeniu, że głupota (nawet wyznawców kościóła pod wezwaniem Tool) ma swoje granice... Teraz wiem, że nie. Idąc jednakowoż za tematem przewodnim listu od pana z www.ichuj.org. Uważam, że za łagodnie potraktowałeś ten album, na którego szkoda nawet prądu. A Smołasowi się dziwię... Zdobył się On, bowiem, na podwójną kompromitację własnej osoby... Pokazał światu, że jest prostakiem i że absolutnie nie ma gustu muzycznego. Wspomnieć też należy, że Smołas nie umie czytac tekstu ze zrozumieniem (jeden ze standardów egzaminu gimnazjalnego), gdyż czytam recenzje Porcysu długo i namiętnie i nie zauważyłem w nich wcale elementów wskazujących na to, że Radiohead jest cool, a wszystko inne bee...
Konkludując... Mark Twain powiedział kiedyś: "Bądźmy wdzięczni idiotom, za to że są, bo bez nich nie odnosilibyśmy sukcesów.". Myślę, że powinniśmy być wdzięczni Smołasowi...
Pozdrawiam i życzę powodzenia,
Wiktor Wawrzyniak
Prezes Stoważyszenia Młodych Mediów