SPECJALNE - BRUDNOPIS

Noel Gallagher's High Flying Birds
Noel Gallagher's High Flying Birds

2011, Sour Mash 5.3

Zadziwiająco dobrze (tzn. przeciętnie) prezentują się nagrania, jakie obaj frontmani Oasis sprzedali nam w kilkanaście miesięcy po rozpadzie ich – absolutnie nie rokującej już – kapeli. Bratobójczą walkę na punkty wygrywa Noel, bo – choć pozbawiony wsparcia pozostałych członków Oasis – od początku do końca był tym zdolniejszym. Zmiana ustawienia sprawiła, że na debiucie lekko poszerza spektrum swoich zainteresowań, choć w sposób najbardziej przewidywalny z możliwych. Bo, na dobrą sprawę, od Kinks i Paula Wellera wcale nie tak daleko do Boba Dylana czy Neila Younga. Z tego, czego moglibyśmy się domyślać, to mniej tu ścian dźwięku, więcej myśli w aranżach: trąbka, nieżenujące smyki i... całkiem zdrowe melodie, będące kontynuacją takich b-side'ów jak "Talk To You" czy "The Masterplan", tyle że gorszych o kilkanaście lat. Porządna muzyka tła, do jakiejś gry w tysiąca, ubierania choinki czy coś...

Filip Kekusz    
9 marca 2012
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)