Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich sześciu miesięcy 2023 roku.
-
G - Lista Carpigiani
-
Ariana Grande God Is A Woman
(13 lipca 2018) -
Girl Unit feat. Kelela WYWD (Remix)
(29 czerwca 2018)Londyński producent rozświetla ciepłą letnią noc blaskiem bardzo kojącego, karaibsko taktowanego house’u nienachalnie odsyłającego do twórczości Janet Jackson. Ptaszki ćwierkają, blue curacao leniwie się sączy, odprężający, orbitujący wokół soki (chyba tak się to odmienia, no nie?) bit płynie, czyż to nie wymarzony scenariusz pod grę wstępną? A może to tylko majaki z samotności w gasnącym świetle miasta?
-
Gang Gang Dance Too Much, Too Soon
(26 czerwca 2018)Niestety mam sporo zarzutów względem comebacku GGD. Po pierwsze, to bardzo estetyczne, ale jednak flaki z olejem, po drugie, utwór tytułowy ciągnie się w nieskończoność, a po trzecie, interludia dodatkowo rozwadniają strukturę albumu. Na szczęście w całym tym gąszczu zawiedzionych nadziei i ostentacyjnej beztreściowości znalazły się dwa wybitne osiągnięcia, a konkretnie wzmiankowane już tu wcześniej "Lotus" i tropikalnie krautrockowe (circa wczesny Kraftwerk), orzeźwiające niczym limonkowy sorbet na skwarnej, karaibskiej plaży "Too Much, Too Soon". Zatem rzućcie wszystko (a zwłaszcza słuchanie pozostałych tracków z Kazuashity) i delektujcie się tym czystym, niczym nieskalanym pięknem.
-
Ariana Grande feat. Nicki Minaj The Light Is Coming
(21 czerwca 2018)Przepraszam, ale który mamy rok, że Pharrell jest tak zawalony robotą? Bo wiecie, to taki utwór, że od razu wiadomo, kto za nim stoi, kto pociąga za sznurki. Tylko dość nieoczekiwanie jest to bardziej taki plemienny clipsiak niż typowy, instant przebojowy pop, do którego przyzwyczaiła nas Arianka. Tak właśnie wygląda mainstreamowe zaklinanie lepszych dni.
-
Gang Gang Dance Young Boy (Marika In Amerika)
(6 czerwca 2018) -
Gorillaz Humility
(1 czerwca 2018)- Halo, policja, podoba mi się nowy wakacyjny joincik Gorillaz, czy to podchodzi pod jakiś paragraf?
- Nie, o ile to faktycznie będzie hit tegorocznego lata.
- Niestety nie widzę innej możliwości, taki calvinowski, słoneczny post-funk to wakacyjny pewniak.
- To co mi pan truje dupę w ten upał?
-
Gang Gang Dance J-TREE
(14 maja 2018) -
Guli X Homex Kino
(1 maja 2018)Progres tego duetu coraz bardziej mnie zadziwia, ale może trzeba się już powoli zacząć przyzwyczajać do tego, że to obecnie najlepszy tandem w polskim rapie. Nie ma ściemy, ta charyzmatyczna, kinofilska przewózka po onirycznym, kabalistycznym bicie w duchu wczesnych produkcji Clamsa Casino wbija się do łba jak zły. Oni Solar i Białas, my Guli i Homex.
-
Garden City Movement Before I Fall
(24 kwietnia 2018)Ten zespół z Izraela poznałem dopiero w tym roku, ale okazuje się, że wydali kilka EP-ek i singli w ostatnich kilku latach. Na ich pierwszym longplayu jest sporo piosenek takich jak ta, ale "Before I Fall" dobrze streszcza, o co chodzi w tej muzyce – dream pop, Baleary, trochę chillwave, ale w wydaniu raczej hi-fi i z trudnym do uchwycenia elementem niepokoju na dalszym planie, trochę jakby Leon Vynehall był zespołem grającym piosenki. GDM ogrywają lubiane przeze mnie style i tropy niemal do przesady, ale nie mogę przestać do nich wracać.
-
Ariana Grande No Tears Left To Cry
(20 kwietnia 2018)Ariana wypłakała już Niemen po zamachu w Manchesterze i wraca do robienia popu pod producencką rękę z Max Martinem. Słodko-gorzkie mierzenie się z traumą w takt podgarage'owionego, pozbawionego skaz synth-popu.