SPECJALNE - Artykuł

Porcys' Guide to Red Bull Music Academy Weekender 2015

31 marca 2015

Już niedługo rozpoczyna się warszawski festiwal, postanowiliśmy więc z tej okazji zrobić krótką przebieżkę po najciekawszych punktach lineupu. Oto szczęśliwa dziesiątka:

Albo Inaczej

ALBO INACZEJ

Skąd przyjedzie:
Z różnych miejsc Polski.

Dlaczego warto przejść się pod scenę?
Idea koncertu Albo Inaczej polega na sprawdzeniu, czy hip-hopowe kawałki można przełożyć na język piosenki. Tego zadania podejmą się między innymi Andrzej Dąbrowski, Ewa Bem, Krystyna Prońko czy Zbigniew Wodecki. Dlaczego więc warto podejść pod scenę? Aby zobaczyć, czy to wszystko się uda, czy jednak będzie niewypałem.

3 esencjonalne kawałki:
"Re-fleksje", "Dyskretny chłód", "Jest Jedna Rzecz".

Kwota, jaką moglibyśmy zapłacić, gdyby przyjechał grać w naszym mieście:
500 000 starych złotych.

Znaczenie:
Wszystko okaże się na miejscu.

–Tomasz Skowyra


Brandt Brauer Frick

BRANDT BRAUER FRICK

Skąd przyjedzie:
Berlin.

Dlaczego warto przejść się pod scenę?
Daniel Brandt, Jan Brauer i Paul Frick całkiem nieźle radzą sobie z łączeniem elektroniki, i to tej bardziej ruchliwej ("techniczno-minimalistyczno-kraftwerkowej"), z zamysłem muzyki poważnej. Oczywiście znacznie więcej tu tego pierwszego czynnika, choć ich mała orkiestra na pewno jest argumentem świadczącym o słuszności wykorzystania drugiego. Ale to nieistotne, bo w gruncie rzeczy liczy się, żeby goście rozwalili na scenie, na co w sumie będę liczył, gdy podejdę pod nią bliżej.

3 esencjonalne kawałki:
"Bop", "Caffeine", "Mi Corazon".

Kwota, jaką moglibyśmy zapłacić, gdyby przyjechał grać w naszym mieście:
Stworzyłbym im angielskie hasło na Wiki.

Znaczenie:
W pewnych kręgach chyba całkiem znaczne.

–Tomasz Skowyra


Daniel Drumz

DANIEL DRUMZ

Skąd przyjedzie:
Kraktown.

Dlaczego warto przejść się pod scenę?
Bo Drumz to obecnie jeden z najlepszych producentów elektroniki w naszym kraju, ponadto pod Pałacem Kultury zaprezentuje specjalny projekt, odgrywając cały debiutancki album, więc podwójnie warto.

3 esencjonalne kawałki:
"No Sleep Till Kraków", "On Dope", "Lay Low On The Treble".

Kwota, jaką moglibyśmy zapłacić, gdyby przyjechał grać w naszym mieście:
Pożegnałbym się z kilkoma winylami, żeby zapłacić za wejście.

Znaczenie:
15 lat na scenie hip-hopowo/elektronicznej mówi samo za siebie. W dodatku z każdym rokiem znaczenie wzrasta, czego dowodem jest recepcja kolejnych wydawnictw, bo nie tylko EP-ki zostały świetnie przyjęte, ale i debiutancki krążek Untold Stories zasłużenie zebrał wiele pochlebnych głosów.

–Tomasz Skowyra


Dorian Concept

DORIAN CONCEPT

Skąd przyjedzie:
Z Wiednia.

Dlaczego warto przejść się pod scenę?
Żeby zobaczyć wykręty pokroju TEGO, ale w dojrzalszej o niemal dekadę, mocno zupdejtowanej wersji. No i nie będzie sam, tylko ze swoim trio, a Clonious i Cid Rim nie są bynajmniej anonimowymi postaciami.

3 esencjonalne kawałki:
"Ann River, Mn", "Draft Culture", "Her Tears Taste Like Pears".

Kwota, jaką moglibyśmy zapłaci, gdyby przyjechał grać w naszym mieście:
Dwa Sachertorten.

Znaczenie:
Nagrał jedną z najlepszych i najbardziej spójnych płyt ubiegłego roku, ale ciężko nie mieć wrażenia, że wciąż nie dostaje tylu propsów, ile powinien.

–Marcin Sonnenberg


Electric Wire Hustle

ELECTRIC WIRE HUSTLE

Skąd przyjedzie:
Wellington (Nowa Zelandia).

Dlaczego warto przejść się pod scenę?
Obok Hiatus Kaiyote, Thundercata, Josego Jamesa czy Taylora McFerrina nowozelandzkie trio stanowi dziś o sile neo-soulowych brzmień. Taki materiał zwykle świetnie broni się na koncertach, a oni wydali dwie bardzo dobre płyty, więc powinno być przynajmniej git! Zaciskam kciuki za ten koncert!

3 esencjonalne kawałki:
"Waters", "They Don’t Want Me", "By & Bye"

Kwota, jaką moglibyśmy zapłacić, gdyby przyjechał grać w naszym mieście:
Butelkę nowozelandzkiego wytrawnego wina jak najbardziej.

Znaczenie:
Jeszcze się zdziwicie, jak kiedyś będzie bardzo duże!

–Jacek Marczuk


Evian Christ

EVIAN CHRIST

Skąd przyjedzie:
Ellesmere Port (UK).

Dlaczego warto przejść się pod scenę?
Będzie dudniło, zsynchronizowane światła zaczną razić po oczach, a po godzinie gęstego trapu i cloudowych oparów Evian wróci na swoje włości nauczać dzieciaki w tamtejszej szkole podstawowej. Dodatkowo bez wątpienia warto zaznajomić się z twórczością jednego z najgoręcej przyjętych nowofalowych beatmakerów, bo mówi się, że tak będzie brzmieć (i tak jak HudMo) nasza i naszych dzieciaków przyszłość.

3 esencjonalne kawałki:
"Drip", "Fuck It None Of Ya'll Don't Rap", "FYTS".

Kwota, jaką moglibyśmy zapłacić, gdyby przyjechał grać w naszym mieście:
Nie mam pojęcia, ile kasuje się za gwiazdki Tri Angle, ale na bank liczyłbym się z wydaniem kilku dziesiątek, a w pewnych okolicznościach może nawet byłbym gotów zostawić w klubie banknot z podobizną króla Kazimierza III Wielkiego.

Znaczenie:
Dla czarnoskórych raperów za oceanem na pewno spore. Kanye dziękuje za Yeezus, Getting Out Our Dreams Music (za pośrednictwem Westa) za kolektyw Very G.O.O.D. Beats, a Rick Ross za towarzystwo podczas zakrapianych jachtowych imprez.

–Witold Tyczka


Kindness

KINDNESS

Skąd przyjedzie:
Londyn (Wielka Brytania).

Dlaczego warto przejść się pod scenę?
Wielu znajomych, którzy widzieli go na żywo, dobitnie zakomunikowało mi via facebook, że Adam Bainbridge wraz ze swoją świtą naprawdę wymiata. Poza tym nagrał znakomity album World, You Need a Change of Mind i nieco gorszy, ubiegłoroczny Otherness, ale wiem, że taka hybryda indie-popu, funku, disco oraz house’u może być prawdziwą bombą koncertową, której nie warto przegapić.

3 esencjonalne kawałki:
"Cyan", "House", "World Restart"

Kwota, jaką moglibyśmy zapłaci, gdyby przyjechał grać w naszym mieście:
Do pięciu dych spokojnie.

Znaczenie:
Jeśli jego współpraca z Solange rzeczywiście wypali, to przypuszczam, że wzrośnie i to znacznie!

–Jacek Marczuk


Mumdance & Novelist

MUMDANCE & NOVELIST

Skąd przyjadą:
Z Londynu (choć Mumdance być może z rodzinnego Brighton).

Dlaczego warto przejść się pod scenę?
Ponieważ improwizacyjny show na Rolanda 909, Rolanda 303 i głos Novelista to dobry przykład na to, ile można wycisnąć z (nudnej, wydawałoby się, w odniesieniu do grania na żywo) formuły producent + MC.

3 esencjonalne kawałki:
"Take Time", "1 Sec", "Shook".

Kwota, jaką moglibyśmy zapłacić, gdyby przyjechał grać w naszym mieście:
Dużo quidów i wszystkie sample 909-ki z twardego dysku.

Znaczenie:
Ci goście (razem z kilkoma innymi) jakiś czas temu wymyślili grime na nowo.

–Marcin Sonnenberg


Nosowska Elektronicznie

NOSOWSKA ELEKTRONICZNIE

Skąd przyjedzie:
Warszawa (Polska).

Dlaczego warto przejść się pod scenę?
Pewnie widzieliście ją wielokrotnie w różnych odsłonach, ale to jedna z najważniejszych polskich artystek w dziejach i tym razem zobaczycie ją w specjalnym projekcie, który może się już więcej nie powtórzy. Ma być przekrojowo, ale ja zacieram ręce szczególnie na wczesne numery, które Kasia nagrała wspólnie z Andrzejem Smolikiem. Wzruszenia raczej gwarantowane.

3 esencjonalne kawałki:
"Gordon", "Milena", "Keskese"

Kwota, jaką moglibyśmy zapłaci, gdyby przyjechał grać w naszym mieście:
Wpiszcie dowolną trzycyfrową.

Znaczenie:
Fundamentalne.

–Jacek Marczuk


Ptaki

PTAKI

Skąd przyjedzie:
Przylecą z Warszawy.

Dlaczego warto przejść się pod scenę?
Bo ich formuła odświeżania starych kawałków z rodzimego songbooka jest iście frapująca. Bo czują groove i potrafią bujać parkietem. No i połową duetu jest Phantom, a tu już nie trzeba komentarza.

3 esencjonalne kawałki:
"Krystyna", "Nie Zabijaj", "Foxy".

Kwota, jaką moglibyśmy zapłacić, gdyby przyjechał grać w naszym mieście:
DVD z Ptakami Hitchcocka.

Znaczenie:
Na razie rozkładają skrzydła.

–Tomasz Skowyra

Redakcja Porcys    
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)