SPECJALNE - Artykuł

Miksy sylwestrowe 2008/2009

Być może kojarzycie kolektyw didżejski Disco Intimissimo. Tak się składa, że obaj panowie wchodzący w skład tej ekipy działają w Porcys. Każdy z nich przygotował specjalną selekcję na szaleństwa nocy z 31 grudnia 2008 na 1 stycznia 2009. Miksem didżeja Memento żegnamy rok 2008 i dlatego trwa on dokładnie 20 minut i 8 sekund. Miksem didżeja Laski Wyrywam witamy rok 2009 i dlatego trwa on dokładnie 20 minut i 9 sekund. Poniżej linki do zasysania, tracklisty i po kilka słów o każdym kawałku od samych mistrzów konsolety. Ekhm. Tonight we're gonna party like it's 2009, a'it?


DJ Memento: 20:08

Ściągnij

01 Stimming, "Una Pena"
Hamburski producent serwuje pierwszorzędne Latin techno, zbudowane wokół ciepło brzmiącego wokalu chilijskiej śpiewaczki. Zauważalna inspiracja późnym Villalobosem oraz (nieco mniej przystępnym) Luciano. Niemiec potrafi.

02 Mountain People DJs, "Mountain 005.1"
Hipnotyczne, plemienne techno szwajcarskiego duetu w najlepszym wydaniu! Koneserzy gatunku powinni bacznie obserwować poczynania górali w nadchodzącym roku.

03 Solomun, "Beauty & The Beast (vocal mix)"
Intrygujące wokalne techno z tego roku – Shackletonowe bębny zahaczające o dubstep oraz orientalne wokale o nieznanej proweniencji.

04 dOP, "Like A Motherless Child (Original mix)"
Francuskie supertrio powraca z melancholijnym bluesem przeplecionym z bitami prostymi, lecz wyrafinowanymi.


DJ Laski Wyrywam: 20:09

Ściągnij

01 Piotr Baron i Monika Makowska rozmawiają o muzyce rap
Legendarny prezenter Trójki w swoim szczytowym, psychodelicznym osiągnięciu (tu skromny fragmencik tej słynnej rozkminy na antenie).

02 Clipse, "Mr. Me Too (clean)"
Swoją "karierę" didżejską traktuję jako okazję do ciekawego łączenia ulubionych numerów, więc nie znajdziecie u mnie obskurnych, niszowych perełek wykopanych z dupy. Ja za to sięgam po być może najklasyczniejszy hymn hip-hopowy tej dekady – bezczelnie, acz stylowo.

03 McEnroe & Birdapres, "Nothing Is Cool"
Mike to wynalazł jakimś cudem i nie wiadomo skąd wskoczyło nawet do naszej czołówki singli 2005. Komediowość kilku linijek nadal mnie zaskakuje.

04 Lumidee, "Never Leave You"
Przez lata dosłownie *nienawidziłem* tej piosenki. Kojarzyła mi się z bezmózgimi masami przetaczającymi się przez galerie handlowe. Ale ostatnio przypadkiem wróciłem i ten klaskany groove czaruje jak skurwysyn. A panna na mikrofonie też solidna.

05 Prince Paul, "More Than U Know"
Avalanches nie zwykli sięgać po trefne sample. Doskonałość.

06 Max Tundra, "Which Song"
Nie chcę zdradzać rankingu singli Porcys za mijający 2008 rok, ale...

07 Destiny's Child, "Bug A Boo"
Ach, to były czasy. Elastyczna gimnastyka głosu Be i cholernie zażerający, mechaniczny loop w tle.

08 Junior Senior, "Hip Hop A Lula"
Widziały gały co brały – te dwa pedały zaszalały i pokonały cały zastęp rywali w drodze do chwały czyli zwycięstwa w serwisowym plebiscycie na album 2005. Ciekawe ilu czytelników to pamięta, że sprawa de facto rozstrzygnęła się w ostatni dzień roku – tak, tak, w Sylwestra właśnie.

09 Plastic, "Feel Me"
Wciąż nie widzę należytego respektu dla tej fantastycznej krajowej grupy electro-popowej. Rozkoszne syntezatorowe hooki i zmysłowy śpiew Agnieszki Burcan to idealne współrzędne na efektowne wejście w 2009.

––Borys Dejnarowicz & Tomasz Gwara, grudzień 2008