SPECJALNE - Artykuł
100 najlepszych płyt Krzysztofa Krawczyka
1 kwietnia 2010
010Live Koncert
[1992, Brawo]
Specjalny, uroczysty koncert z towarzyszeniem orkiestry i chóru, który w przeciwieństwie do większości koncertów został zagrany (i zarejestrowany) na żywo. Może nie tak mityczny jak "australijski", ale w sensie czysto materiałowym chyba nawet lepszy. Świadkowie tamtych wydarzeń wciąż czekają na reedycję na DVD. –Borys Dejnarowicz
009Złote Przeboje 1976 - 1998
[1998, Omega]
Złoty okres, złote przeboje. Egzemplarz powinien być pod każdą strzechą. –Łukasz Konatowicz
008Tacy Samotni (edycja specjalna)
[2007, Sony BMG]
W 2006 Sony opublikowało pierwszą, znacznie przemeblowaną przez producenta wersję tego poważnego, depresyjnego dzieła traktującego o samotności i śmierci. Dopiero wydana rok później wersja skrojona (!) przez samego Krawca wydobywa z tego materiału całą głębię. To są niektóre spośród najbardziej metafizycznych kawałków jakie kiedykolwiek powstały na polskiej ziemi. –Borys Dejnarowicz
007Złote Przeboje
[1999, Marfix]
Jeśli upieracie się, żeby mieć tylko jedne Złote Przeboje Krzysztofa Krawczyka w domu (?!) - niech to będą te. Ludzie z Marfixu przygotowali w 1999 idealny wręcz miks szlagierów gwiazdora. –Łukasz Konatowicz
006To, Co W Życiu Ważne - edycja specjalna
[2004, Sony BMG]
Okej, będę z wami absolutnie szczery: nigdy w życiu nie słyszałem tej akurat płyty. Ale układając ranking chcieliśmy sami siebie czymś zaskoczyć. To w życiu ważne, by się ciągle zaskakiwać. –Borys Dejnarowicz
005Album Jubileuszowy / Zawsze W Drodze
[1999, Polypop/Polygram]
Nie ma się co rozpisywać, kupcie sobie to zrozumiecie. –Łukasz Konatowicz
004Leksykon Krzysztofa Krawczyka 4 - Mikołaju To Już Czas
[2007, Metro Kolekcja]
Spośród świątecznych zestawów z Mistrzem w roli głównej, ten jest najwybitniejszy. Długo by się rozpisywać dlaczego. –Borys Dejnarowicz
003Leksykon Krzysztofa Krawczyka 8 - Polskie Tango
[2008, Metro Kolekcja]
Te tanga mnie tak wzruszają, że aż nie mogę pisać. –Łukasz Konatowicz
002My Road
[1989, ZPR]
My Road to nie tylko próba podsumowania krętej drogi artystycznej (i życiowej) wkraczającego wtedy w dojrzały wiek śpiewaka. To również porywające rozliczenie z odchodzącą w tamtym momencie do lamusa rzeczywistością PRL. Te dwie przenikające się płaszczyzny (osobista i uniwersalna, patriotyczna) zapewniają albumowi status niepodważalnej klasyki krajowego rocka. –Borys Dejnarowicz
001Byłaś Mi Nadzieją
[1974, Muza]
Jeśli wątpisz, że debiut Krawczyka jest jego najlepszą płytą zmierz się z popową potęgą "Nie Wstawaj Lewą Nogą" i "Gdzie To Jest", zachwycającą zwiewnością "Wspomnienia", powalającą melodią "Chyba, Że Mnie Pocałujesz". Byłaś Mi Nadzieją to bezpretensjonalny album młodego, głodnego sukcesu artysty, który składa się z samych przebojowych bomb. Okładka z Krawczykiem przed przejściami przypomina nam o czasach kiedy mandolina i kilka szabli wystarczyło, żeby być cool. –Łukasz Konatowicz
#100-91 #90-81 #80-71 #70-61 #60-51 #50-41 #40-31 #30-21 #20-11 #10-01